Dwa najważniejsze dania na polskim stole zaczynają się od słowa “kotlet” – pierwsze to oczywiście popularny schabowy, a drugi – mielony. Ostatnio przeanalizowaliśmy historię schaboszczaka, dzisiaj pod lupę bierzemy jego mielonego brata. Jesteś ciekawy, jak pojawił się w naszym rodzimym menu?
Nazywają go różnie – w Małopolsce mięso mielone upieczone w chrupiącej panierce nosi nazwę sznycla, z kolei na Śląsku, to samo danie będzie nazywać się karminadle. Pod tym określeniem kryje się opanierowane i usmażone mięso mielone (może być wieprzowe lub wołowo-wieprzowe czy wieprzowo-drobiowe).
Zobacz: 5 błędów, których należy unikać przy grillowaniu
Skąd to danie wzięło się w polskiej kuchni tradycyjnej? Pierwsze wzmianki o mielonym, a raczej siekanym, można znaleźć w XIX-wiecznych książkach kucharskich. Prototyp dzisiejszego sznycla powstał z pieczeni zrazowej, którą przepuszczano przez maszynkę wraz z namoczoną bułką. Tak powstałą masę łączono z jajkiem, przysmażoną cebulką i solą. Kolejnym etapem było wyrobienie kotletów i obtoczenie ich w bułce tartej, a następnie usmażenie.
Mielone na dobre rozgościły się na polskich stołach, ale największą popularność zdobyły w czasach PRL-u, kiedy to w każdym barze były serwowane z duszonymi ziemniakami i surówką w postaci zasmażanych buraczków, marchewki czy kapusty. Właśnie w tym składzie do dzisiaj funkcjonują jako jedno z bardziej popularniejszych i smaczniejszych polskich dań.
Zobacz: Skąd się wziął „Schabowy raz”? Historia najpopularniejszego polskiego dania
Kotlety mielone – jakie mięso najlepsze?
Pamiętaj, że sekretem pysznych mielonych jest odpowiednie mięso. W tym przypadku “odpowiednie” nie oznacza chude. Sznycle z piersi indyka byłyby zbyt suche i twarde, dlatego najlepiej łączyć mięso chude z tłustym. Wówczas kotlety są miękkie, soczyste i nie rozpadają się na patelni. Najlepsze połączenia na mielone to karkówka i szynka, łopatka i drób, łopatka i szynka lub łopatka i wołowina. I choć uwielbiamy wołowinę, w wersji solo nie będzie najlepsza na polskiego mielonego z jednego prostego powodu – usmażona mogłaby być zbyt twarda. Kupując mięso na kotlety mielone, zwracaj również uwagę na jego barwę, nie powinno być szarawe i posiadać perłowej poświaty.