Wszyscy uwielbiamy, gdy podczas świąt wielkanocnych słoneczko przyświeca, a przyroda zachwyca zielenią. Bo Wielkanoc kojarzy się z wiosną. Nawet data świąt przypada w niedzielę po pierwszej wiosennej pełni. I tak jak budząca się do życia przyroda niesie nam nowe nadzieje, tak i Wielkanoc to dla nas święto odrodzenia i radości.

Nim zaczniemy świętować, poświęcimy pokarmy. Co włożymy do koszyka? Jajka, pisanki, chleb, sól, chrzan… Nie może zabraknąć wędliny. My polecamy wędzonki z Wadowic: szynkę, polędwicę, krakowską suchą i oczywiście kiełbasę swojską. Każda z nich wspaniale zaprezentuje się w koszyku, a potem zachwyci na świątecznym stole.

Do żuru kiełbasa. I co jeszcze?

Wielkanocne śniadanie? Oczywiście świąteczny żur. Najlepiej z białą kiełbasą. Co jeszcze powinien mieć żur, by goście wychwalali gospodynię? Święcone jajko, przyprawy. A może dodać chrzanu? Tu nasza rada: podajcie chrzan osobno. Kto lubi, niech sobie dosypie.

A tymczasem proponujemy Wam sprawdzony przepis na świąteczny żur (danie na 6 porcji):

Tradycja, czyli tradycyjne dania

Jak sprawić, by każdy z biesiadników odnalazł na stole swoje ulubione smaki? Muszą być dania tradycyjne. Wielkanoc bez świątecznej babki? Można ryzykować, ale raczej to się nie uda. Wielkanoc bez swojskiej kiełbasy? To na pewno się nie uda!

My polecamy sprawdzony zestaw: tradycyjnie wędzone wyroby od Dobrowolskich – Wiejską z Wadowic i Krakowską suchą z Wadowic. Znakomitym uzupełnieniem mogą być wędliny premium: Szynka z Wadowic oraz Polędwica z Wadowic.

Czas na przerywnik – zabawy “z jajem”

Ale święta to nie tylko jedzenie. Zadbajmy o miłą atmosferę i dobry humor. I ważne – nie możemy zaniedbywać dzieci. Co zrobić, aby nie nudziły się długim biesiadowaniem? Może jakiś przerywnik w postaci wspólnej rozrywki?

Polecamy wam kilka prostych zabaw, które przyniosą dużo radości nie tylko dzieciom, ale i dorosłym:

*Szukanie jajek

Ukryj w domu kilka czekoladowych jajek. Gdy dzieci szukają, można podgrzewać atmosferę podpowiedziami typu: zimno – gorąco, albo np. jajko znajdziesz tam, gdzie jest mleko (lodówka), dużo koszul (szafa)

*Przenoszenie jajek

Potrzebne łyżki i ugotowane jajka. Zabawa polega na przeniesieniu jajka do wyznaczonej mety. Może to być tor przeszkód. Zabawa odbywa się w parach: jedno dziecko ma zawiązane oczy, a drugie podpowiada. Potem zamiana.

* Jajcarski pojedynek

Zabawa polega na stukaniu się ugotowanymi jajkami. Wygrywa ten, czyje jajko się nie rozbije lub ucierpi najmniej, podczas wszystkich potyczek.

Skąd te wielkanocne symbole?

A czy wiecie, że wiele wielkanocnych obyczajów ma swoje korzenie w odległych czasach słowiańskich? Zaadaptowano je i nadano im nowe znaczenie, gdy na naszych terenach rozkrzewiło się chrześcijaństwo.

Tysiące lat temu symbolem nowego życia było… jajko! Brzmi znajomo? Mało tego, nasi odlegli praprzodkowie jajka malowali, przyozdabiali. Czyli wypisz wymaluj – nasze pisanki.

Świąteczne polewanie

Albo weźmy taki lany poniedziałek. Wiąże się on ze słowiańską tradycją oczyszczania wodą. Tak też okazywano radość w związku z budzeniem się przyrody. A dziś ten zwyczaj to śmigus-dyngus i oblewanie się wodą jest nierozłącznie związane z Wielkanocą.

A propos… “polewania”. Nie jesteśmy przeciwni. Tylko wskazany umiar. No i ważna przekąska. Sprawdzi się na przykład kiełbasa wiejska z Wadowic.

Kochani, beztroskich i smakowitych świąt w rodzinnym gronie!