Ilość mięsa, jego rodzaj, dodatki, wartości odżywcze – to najważniejsze informacje, jakich szukamy na etykietach wędlin. Oczywiście data ważności także musi być na etykiecie. Te podstawowe informacje świadczą o jakości wędliny.
Ile jest mięsa w gotowej wędlinie?
Pierwsza rzecz, na którą powinniśmy zwrócić uwagę przy czytaniu etykiet na wędlinach, to ilość mięsa użyta do produkcji, a dokładnie mówiąc, ile gramów mięsa przypada na 100 g gotowej wędliny. Im większy udział procentowy mięsa, tym wyższa jakość wędliny.
Minimalna zawartość mięsa w dobrej wędlinie wynosi około 70%. Są wędliny, które na etykiecie mają informację, że do produkcji 100 g gotowej wędliny użyto np. 110 g mięsa. Jak to rozumieć? Podczas wędzenia część wody z mięsa odparowuje, dlatego ze 110 g mięsa zostaje 100 g. Wędlina tak przygotowana jest bardzo dobrej jakości.
Z jakiego mięsa?
Warto sprawdzić, jakie mięso zostało użyte do wyprodukowania danej wędliny. Wieprzowe? Drobiowe? A może mieszanka z cielęciną? Przykład: Kiełbasa z cielęciną z Wadowic – Bracia Dobrowolscy to 100 g produktu przygotowane ze 110 g mięsa wieprzowego i cielęcego – czyli jest w niej wysoka zawartość czystego mięsa.
Wędliny drobiowe, jak np. Pierś z indyka z Wadowic – Bracia Dobrowolscy również mają doskonałą gramaturę surowego mięsa w stosunku do wagi gotowej wędliny. W tym wypadku to 110 g mięsa indyka i 100 g gotowej Piersi z indyka z Wadowic. Taka wędlina jest idealna dla osób, które potrzebują w swojej diecie dużo białka, ale mało tłuszczu.
Kurczak gotowany z Wadowic
Etykiety na wędlinach – skład i substancje dodatkowe
Skład produktu to druga bardzo ważna informacja o wędlinie. Na etykiecie powinny być podane wszystkie składniki.
Co sprawdzamy:
• Czy są konserwanty – na przykład fosforany, azotyny.
• Czy są naturalne barwniki i emulgatory, czy sztuczne.
• Czy produkt zawiera substancje dodatkowe oznaczone literą E. Co ważne, nie wszystkie E… są szkodliwe . Np. E300 to kwas askorbinowy, który działa jak witamina C i spełnia rolę przeciwutleniacza.
Ważne, czy producent jasno deklaruje „bez dodatku” pewnych składników – np. bez fosforanów, bez sztucznych barwników, bez glutaminianu sodu. Przykładem niech będzie etykieta Kiełbasy Głogowskiej od Braci – jest tu wyraźna informacja: brak fosforanów, sztucznych barwników, glutaminianu sodu.
Warto też zwrócić uwagę czy produkt jest tradycyjnie wędzony, na jakim drewnie. Na etykietach wędlin Braci Dobrowolskich znajdziecie informacje brzmiące: „tradycyjnie wędzona na drewnie bukowym”.
Kiełbasa z cielęciną z Wadowic
Etykiety na wędlinach – wartość odżywcza
Wartość odżywcza to kolejna informacja na etykietach wędlin. Co powinna zawierać:
• kaloryczność (ile kcal jest w 100 g),
• zawartość tłuszczu (ogółem, plus kwasy tłuszczowe nasycone),
• ilość białka,
• ilość węglowodanów
• sól.
Dzięki tym informacjom można porównać różne produkty i wybrać najlepsze dla nas.
Etykiety na wędlinach – termin ważności oraz przechowywanie
Etykiety na wędlinach muszą zawierać termin przydatności do spożycia. Zawsze sprawdzaj tę datę – nie warto ryzykować kupna produktu, który za chwilę będzie przeterminowany.
Ważne też jest, jak przechowywać wędlinę w domu.
• Przechowujmy wędliny w lodówce, w temperaturze od 2 do 7°C.
• Powinny być w lodówce nie dłużej niż 3 dni, a te w plasterkach jeszcze krócej.
• Najlepiej przechowywać w papierze pergaminowym albo np. w szklanych pojemnikach z pokrywkami.
Kilka punktów, o których warto pamiętać, kupując wędliny
1. Sprawdź, czy etykieta zawiera wszystkie kluczowe informacje: skład, procent mięsa, wartość odżywcza, termin ważności.
2. Unikaj produktów z dużą ilością dodatków – im mniej konserwantów, sztucznych barwników, fosforanów, tym lepiej.
3. Wybieraj produkty naturalnie wędzone
4. Cena a jakość – czasami produkty tańsze mogą mieć niższy procent mięsa lub dużo dodatków, co oznacza, że płacisz za wodę, barwniki, grubą osłonkę zamiast za jakości mięsa.
Etykiety na wędlinach zawierają kluczowe informacje, które pozwalają ocenić, co kupujemy. Skład, wartość odżywcza, sposób wędzenia, termin ważności czy sposób przechowywania to ważne informacje, gdy nie chcemy kupić przysłowiowego kota w worku.
